ZAKSA górą w polskim starciu w siatkarskiej Lidze Mistrzów
9 grudnia, 2020Na otwarcie tegorocznej rywalizacji w Lidze Mistrzów kibice dostali starcie dwóch polskich ekip. W meczu grupy A Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:0.
Nowy format rywalizacji
Tegoroczna formuła siatkarskiej Ligi Mistrzów została zmieniona ze względu na pandemię koronawirusa. Dla tego każda z grup rozegra dwa turnieje, podczas których rozegra po dwa mecze z każdym z rywali. W grupie A oprócz drużyn z Kędzierzyna-Koźla i Bełchatowa znalazły się także Lindemans Aalst oraz Fenerbahce. Pierwszy turniej zorganizowano w Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu.
Wow-wow-wow!🔥
— Champions League Volley (@CEVolleyballCL) December 8, 2020
Just look at that #CLVolleyM rally!
We are speechless (how we missed #volleyball this year!)…
Thank you for the show, @_SkraBelchatow_ and @ZAKSA_official! pic.twitter.com/1Wz4d60MjL
Dominacja od samego początku
Mecz między ZAKSĄ a PGE Skrą należał do tych jednostronnych. O ile w lidze do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, to wczoraj przewaga Mistrzów Polski była wyraźna. Od początku narzucili oni swój styl gry, co przełożyło się na szybkie kilkupunktowe prowadzenie. Skra jednak nie poddała się i doprowadziła do stanu 21:21. Wtedy jednak dobry moment wykorzystał Łukasz Kaczmarek, który zagrywką i atakami wypunktował zawodników z Bełchatowa.
"Congratulations to our opponents! We, however, need to reset our minds!"
— Champions League Volley (@CEVolleyballCL) December 8, 2020
What else did the head coach of @_SkraBelchatow_ Michal Gogol shared after the 0-3 loss from @ZAKSAofficial ?
⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/gwlJM6yKLj
W drugim secie kędzierzynianie dominowali od samego początku, dzięki czemu zakończyli go wynikiem 25:19. W ostatniej partii Skra próbowała jeszcze odwrócić losy spotkania, jednak nie miała do tego żadnych argumentów. ZAKSA grała zaś jak z nut i pozwoliła zdobyć rywalom zaledwie 19 punktów, a w całym meczu triumfowali 3:0.