
Barcelona gromi Betis i melduje się w ćwierćfinale Pucharu Króla
16 stycznia, 2025FC Barcelona nie dała szans Realowi Betis, wygrywając na Montjuic aż 5:1 i awansując do ćwierćfinału Pucharu Króla. W barwach katalońskiej drużyny zabrakło tym razem Polaków – Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Trener Hansi Flick wyjaśnił, że była to celowa decyzja, aby dać odpocząć kluczowym zawodnikom. – Wszystko jest w porządku. Robert musiał po prostu odpocząć – powiedział niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Barcelona, świeżo po triumfie w Superpucharze Hiszpanii, miała niewiele czasu na regenerację. Mimo tego, zdominowała rywala od pierwszej minuty. Już w trzeciej minucie wynik otworzył Gavi, a koncertowy występ gospodarzy mógł zakończyć się jeszcze wyższym wynikiem, gdyby nie dwie anulowane przez VAR bramki.
Manuel Pellegrini, trener Betisu, nie znalazł sposobu na powstrzymanie Barcelony, która błyszczała mimo intensywnego terminarza. Flick, świadomy trudności związanych z napiętym grafikiem, podkreślił, że kluczowa była kontrola gry i elastyczność w ustawieniu. Dani Olmo, występujący jako fałszywa „dziewiątka,” świetnie wypełnił swoją rolę, co Flick uznał za jeden z kluczowych elementów sukcesu.
Na konferencji Flick odniósł się również do sytuacji Ronalda Araujo. Jeszcze niedawno spekulowano, że Urugwajczyk może opuścić klub na rzecz Juventusu, jednak teraz wszystko wskazuje na to, że obrońca pozostanie w Barcelonie i podpisze nowy kontrakt. – Nigdy nie miałem wątpliwości co do Ronalda. Jest wyjątkowym graczem, który wnosi wiele zarówno w defensywie, jak i ofensywie – powiedział Flick.
Barcelona wraca teraz do rozgrywek ligowych i w weekend zmierzy się z Getafe. Flick podkreślił, że zespół musi przenieść swoją dobrą formę z pucharów na ligowe boiska, aby walczyć o mistrzostwo Hiszpanii. Czy Katalończycy utrzymają wysoką dyspozycję i zaczną regularnie punktować w La Liga? Przekonamy się już wkrótce.