Adam Małysz: „Nie jest źle, ale nie jest super dobrze”. Polscy skoczkowie pod lupą po zawodach w Wiśle

Adam Małysz: „Nie jest źle, ale nie jest super dobrze”. Polscy skoczkowie pod lupą po zawodach w Wiśle

9 grudnia, 2024 0 przez Redakcja

Paweł Wąsek, który dwukrotnie uplasował się na 11. miejscu w Wiśle, dał powody do optymizmu, ale Adam Małysz nie ukrywa, że oczekiwał więcej. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego wskazuje na problematyczną formę najbardziej doświadczonych skoczków.

Wąsek i Zniszczoł to obecnie jasne punkty polskiej drużyny – zauważa Małysz. – Paweł i Olek naturalnie przejmują rolę liderów, co bardzo cieszy. Ale niepokoi forma Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha. Wszyscy wiemy, że stać ich na więcej – powiedział prezes. Podkreślił przy tym, że Wąskowi niewiele brakowało, aby wskoczyć do czołowej dziesiątki.

Indywidualne treningi Kamila Stocha z Michałem Doleżałem, które miały przynieść poprawę, nie przekładają się jeszcze na wyniki. – To dobra współpraca, ale najwyraźniej potrzeba zmian w technice. Może problem nie leży w trenerze, a w konieczności dostosowania się do nowych realiów skoków? – zastanawiał się Małysz. W Wiśle Stoch zapunktował tylko w jednym konkursie, zajmując odległą 25. lokatę.

Trener Thomas Thurnbichler na razie może pracować bez obaw o swoje stanowisko, ale PZN oczekuje lepszych rezultatów. – Zawodnicy mają wszystko, czego potrzebują, a wyniki wciąż odbiegają od naszych oczekiwań. Na razie jednak nie ma mowy o zmianach – podkreślił Małysz. Dodał, że głównym celem sezonu są mistrzostwa świata w Trondheim, po których trener zostanie dokładnie oceniony.

W kolejnych zawodach Pucharu Świata, które odbędą się w Titisee-Neustadt, Polskę reprezentować będą Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Jakub Wolny. To dla nich szansa, by poprawić wyniki i zbliżyć się do czołówki.

Polscy skoczkowie liczą, że występ w Niemczech pozwoli na odwrócenie trudnego początku sezonu i poprawę formy przed kluczowymi wydarzeniami zimy.