Wojciech Szczęsny na stałe w bramce Barcelony – Hansi Flick postawił na Polaka

Hansi Flick kolejny raz potwierdził, że Wojciech Szczęsny jest pierwszym bramkarzem Barcelony. To duża zmiana, bo jeszcze miesiąc temu Polak dopiero debiutował w barwach Blaugrany, a wcześniej przez dwa miesiące nie pojawił się na boisku. Jak się okazuje, za awansem Szczęsnego w hierarchii stoją cztery kluczowe czynniki – i tylko jeden z nich dotyczy stricte jego formy sportowej.

Szczęsny dołączył do Barcelony jako zastępstwo za kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena, ale na debiut musiał czekać aż dwa miesiące. Gdy w końcu pojawił się w bramce, nie oddał już miejsca – od tego momentu rozegrał siedem z dziewięciu możliwych spotkań. Hansi Flick rozwiał wszelkie wątpliwości, potwierdzając, że numerem jeden jest teraz Szczęsny.

Jak donosi kataloński dziennik „Sport”, na tę decyzję wpłynęły cztery kluczowe aspekty. Pierwszym jest poziom sportowy – choć Inaki Pena dobrze prezentował się w bramce, to brakowało mu przełomowych interwencji w kluczowych momentach meczów. Drugim czynnikiem jest ogromne doświadczenie Szczęsnego, które będzie nieocenione w drugiej części sezonu, gdy Barcelona będzie walczyć o trofea. Trzecim – komunikacja. Polak lepiej zarządza linią defensywną, wydaje polecenia i organizuje grę obronną, co zwiększa pewność zespołu. Ostatnim aspektem jest jego mentalność – pewność siebie i cechy przywódcze Szczęsnego sprawiają, że Flick widzi w nim stabilny punkt drużyny, zarówno na boisku, jak i poza nim.

Kolejny raz Szczęsny powinien pojawić się w bramce Barcelony w ćwierćfinale Pucharu Króla. W czwartek 6 lutego Blaugrana zmierzy się na wyjeździe z Valencią. Transmisja meczu w TVP Sport oraz w serwisie TVPSPORT.PL.