Polska z kompletem punktów na start eliminacji. Świderski odpowiada na krytykę po cieszynce

Reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata 2026 od dwóch zwycięstw – 1:0 z Litwą i 2:0 z Maltą. Choć styl gry nie zachwycił, biało-czerwoni wywiązali się z zadania i zdobyli komplet punktów. Po spotkaniach sporo mówiło się nie tylko o formie kadry, ale też o cieszynce Karola Świderskiego, która wzbudziła kontrowersje.

Napastnik Charlotte FC zdobył dwie bramki w meczu z Maltą i po raz pierwszy w narodowych barwach zanotował dublet. Jego gest po trafieniach – dłonie uniesione na kształt „uszów” – przez niektórych został odczytany jako reakcja na krytykę. Sam piłkarz wytłumaczył jednak, że chodziło o prywatny żart z kolegami z poprzedniego klubu. – To było coś, co często robiłem w Charlotte. “Modziu” (Piotr Zieliński) krzyczał do mnie: „uszy daj!”, więc wyszło spontanicznie – wyjaśnił w kadrze “Łączy nas piłka”.

Świderski ma już na koncie 11 goli w reprezentacji Polski i kolejne szanse na poprawienie dorobku pojawią się w czerwcu – biało-czerwoni zmierzą się wtedy z Mołdawią oraz Finlandią. W eliminacjach Polska walczy o dziesiąty w historii awans na mundial, który w 2026 roku odbędzie się w USA, Meksyku i Kanadzie. Ciekawostką jest, że gdyby kwalifikacje zakończyły się już teraz, na MŚ zobaczylibyśmy aż czterech debiutantów.