Tottenham zdobywa Ligę Europy po 17 latach posuchy! Historyczny triumf w Bilbao

Tottenham Hotspur przerwał wieloletnią serię bez trofeów i w wielkim stylu zdobył Ligę Europy! W rozegranym na San Mamés w Bilbao finale londyńczycy pokonali Manchester United 1:0 po golu Brennana Johnsona. Spotkanie miało dramatyczny przebieg, a decydującą rolę odegrał nie tylko walijski napastnik, ale też bohater defensywy – Micky van de Ven.

Zespół Ange Postecoglou sięgnął po pierwsze poważne trofeum od 2008 roku i po raz pierwszy w historii wygrał Ligę Europy. Choć wcześniej Spurs dwukrotnie triumfowali w Pucharze UEFA (1972 i 1984), obecne zwycięstwo to ich debiutancki sukces w nowej formule europejskich rozgrywek.

Złoty strzał Johnsona i popis Van de Vena

Decydująca bramka padła tuż przed przerwą. W 43. minucie Brennan Johnson znalazł się w polu karnym United i skutecznym strzałem pokonał Andre Onanę. Po zmianie stron Czerwone Diabły ruszyły do odrabiania strat, ale na ich drodze stanęła żelazna obrona Tottenhamu.

Najwięcej emocji przyniosła sytuacja z 68. minuty, gdy po błędzie bramkarza Guglielmo Vicario piłka zmierzała do pustej bramki. Wtedy jednak Micky van de Ven wykonał fenomenalną interwencję – w ostatniej chwili wybił futbolówkę z linii bramkowej, ratując drużynę przed stratą gola. Holender był jednym z najlepszych zawodników meczu i bez wątpienia zasłużył na miano cichego bohatera finału.

Tottenham wraca do elity

Dzięki zwycięstwu w Lidze Europy Tottenham zapewnił sobie awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Dodatkowo zagra w meczu o Superpuchar Europy, w którym zmierzy się z triumfatorem Ligi Mistrzów – Interem Mediolan lub Paris Saint-Germain. Finał Superpucharu zaplanowano na 13 sierpnia w Udine.

Triumf w Bilbao to dla fanów Spurs ogromna ulga i powód do dumy po latach oczekiwań. Dla Postecoglou, który objął drużynę latem, to błyskawiczne potwierdzenie skuteczności jego filozofii i pracy. Tottenham wraca do czołówki europejskiego futbolu – i to z przytupem.