Mbappe bohaterem Realu. Dublet Francuza dał zwycięstwo nad Marsylią w Lidze Mistrzów

Real Madryt rozpoczął zmagania w Lidze Mistrzów od zwycięstwa nad Olympique Marsylia 2:1. Choć „Królewscy” po raz drugi z rzędu kończyli mecz w osłabieniu, to ponownie zdołali sięgnąć po komplet punktów. Główną postacią wieczoru był Kylian Mbappe, który zdobył obie bramki dla gospodarzy.

Spotkanie na Santiago Bernabéu miało niezwykle intensywny początek – w pierwszej połowie oddano aż 26 strzałów, z czego aż 18 należało do Realu. Madrytczycy długo bili głową w mur, a Marsylia zaskoczyła ich w 22. minucie, kiedy po błędzie Ardy Gulera Mason Greenwood obsłużył Timothy’ego Weaha, a ten pokonał Thibauta Courtoisa.

Real wyrównał przed przerwą po faulu na Rodrygo. Mbappe wykorzystał rzut karny, przełamując wcześniejsze niepowodzenia w starciach z bramkarzem gości Geronimo Rullim. Tuż przed zejściem do szatni gola mógł jeszcze dołożyć Mastantuono, lecz zmarnował świetne podanie Mbappe.

Po zmianie stron przewaga Realu nie była już tak wyraźna, a w 69. minucie gospodarze skomplikowali sobie sytuację. Dani Carvajal po starciu słownym z Rullim uderzył go głową w twarz i po analizie VAR zobaczył czerwoną kartkę.

Paradoksalnie właśnie chwilę później Real zdobył zwycięskiego gola. Vinicius wbiegł w pole karne, a piłka po interwencji obrońcy trafiła w jego rękę. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a Mbappe ponownie się nie pomylił, ustalając wynik meczu.

Marsylia nie potrafiła wykorzystać gry w przewadze, a gospodarze w końcówce kontrolowali wydarzenia na boisku. Dla Realu to drugie z rzędu zwycięstwo w trudnych okolicznościach, a dla Mbappe kolejny wieczór, w którym udowodnił, że jest liderem nowej ery „Królewskich”.