
Real Madryt w finale Pucharu Króla po thrillerze z Realem Sociedad. Ancelotti: „Na Bernabeu wszystko może się zdarzyć”
2 kwietnia, 2025Real Madryt znów udowodnił, że potrafi przetrwać największe sztormy. Po szalonym meczu rewanżowym z Realem Sociedad, zakończonym remisem 4:4 i dogrywką, Królewscy awansowali do finału Pucharu Króla. Bohaterem został Antonio Ruediger, który zdobył decydującego gola w 115. minucie. – To był rozrywkowy mecz, z wieloma dobrymi rzeczami, błędami i golami. Jesteśmy w finale – skomentował Carlo Ancelotti.
Choć Real Sociedad prowadził już 3:1 i był bliski sensacji, to Bernabeu po raz kolejny stało się twierdzą nie do zdobycia. Kibice stworzyli atmosferę, która poniosła gospodarzy do końcowego sukcesu. – Nigdy się nie poddajemy, szczególnie u siebie. Kibice niesamowicie nas wspierają – podkreślił trener.
Nie obyło się bez kontrowersji – Ancelotti uważa, że brutalne wejście Olasagastiego w Viniciusa zasługiwało na czerwoną kartkę. Mimo niedociągnięć w defensywie (cztery stracone bramki), włoski szkoleniowiec chwalił efektywność ofensywy: – Strzelenie czterech goli Sociedad to nie lada wyczyn.
Emocji nie brakowało – podobnie jak w drugim półfinale pomiędzy Barceloną a Atletico. Kibiców czeka teraz rewanż na Metropolitano, a finał zapowiada się na wielkie hiszpańskie piłkarskie święto.